Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek - 50 czy 1?


Poległam. Na całej linii. Najpierw Komunia - za dużo jedzenia;/

Następnie 3 dni szkolenia - więc ruchu praktycznie zero.

Jedzeniowo też słabo było.

No a potem weekend - impreza u znajomych.

Szkoda gadać. Brakuje mi ruchu - ponownie trzeba się ogarnąć.

Zatem ponownie mówię czas start:)

Zamówiłam sobie stepper i twister, zatem moja domowa siłownia się powiększa:)

ćwiczyłyście na którymś z tych urządzeń? Jakie efekty?