Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1


No cóż... Zaczynam ponownie. Za dużo mnie wszędzie;/

Przeszkadza mi brzuch, nie mogę się ruszać tak jak chcę, jest mi ciężko i ciągle chodzę niewyspana;(

Ale też zdaję sobie sprawę że to tylko i wyłącznie moja wina bo się zaniedbałam;( praca siedząca, lodówka zapraszająca do zrobienia sobie czegoś do jedzenia i słodycze;/ No i brak ruchu, bo jedynie co chcę po pracy to znowu siedzieć;/

Rozpisałam sobie dietę na tydzień do przodu. I zaczynam się ruszać ponownie.

Cel: min. 10 000 kroków/ ćwiczenia 

Cel jedzeniowy: mż:)

A jak u Was?

Marzy mi się, żeby w wakacje byc szczuplejszą i nie mieć oporów do pokazania się w kostiumie...

  • Mirin

    Mirin

    9 stycznia 2023, 20:25

    Zapraszam do grupy na pogaduchy i po motywację