Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
- 1,8 kg w 5 dni (dziś dzień 6 do końca 364 dni)


Witam :)


No i co??? Sylwester jednak okazał się dietetyczna porażką. Złapałam takiego dołka, że złamałam dietę. Muszę nauczyć się oddzielać nastrój od tego co jem. Wszystko zaczęło się od kolejnych tel pewnego chłopaka. Ale cóż nie będę się użalać. Muszę nauczyć sobie radzić z emocjami inaczej niż zagłuszając je jedzeniem. 


Dziś już w pełni dietetycznie choć tel i wiadomości nie ustają ale muszę być silna i walczyć o swoje marzenia :)


Miałam stanąć na wadze dopiero w sobotę ale dziś nie wytrzymałam no i stało się. Wstałam wyjęłam wagę staję i co ? ? ? 

. . . 

. . .

- 1,8 kg w 5 dni :) :) :) super cieszy mnie to bardzooooo :) :) :)


Dokładniejsze pomiary w sobotę ale jest dobrze.


Oto moje dzisiejsze śniadanko


I jak zawsze troszkę motywacji :)




  • dorotamala02

    dorotamala02

    2 stycznia 2015, 15:35

    Kurcze!jakie postępy! zazdroszczę.

  • too.big

    too.big

    1 stycznia 2015, 22:21

    Super spadek! :)

  • paulafit

    paulafit

    1 stycznia 2015, 20:04

    Gratulacje ;))

  • 106days

    106days

    1 stycznia 2015, 18:49

    Oj tam, zdarza się :) Gratuluję spadku mimo wszystko i życzę powodzenai i wytrwałości :)

  • Barbie82

    Barbie82

    1 stycznia 2015, 18:42

    Swietnie teraz to tylko będzie lecieć w dół . Powodzenia:)

  • Kruszynka8

    Kruszynka8

    1 stycznia 2015, 18:02

    Wow, Kochana, w pięć dni zgubiłaś tyle ile ja marzę by zgubić przez miesiąc :) Gratuluję, jesteś cool ;)