Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
67 dzień





Cześć ;) Wczoraj tak krótko to dzisiaj coś napiszę o wczorajszym dniu. Chyba pobiłam swój rekord wysiłkowy. O 16:30 poszłam na rolki. Do 18:30 jeździłam i pojechałam z koleżankami do domu kultury. Trochę się powygłupiałyśmy i przebrałyśmy się i poszłyśmy na zumbę,która trwała od 19:15 do 20:15. Czyli znowu wysiłek. I na koniec do domu okrężną drogą na rolkach. Masakra jakaś ;d Policzyłam w przeliczniku,że na rolkach spaliłam 800kcal,a na zumbie 600kcal. to razem 1400kcal,czyli więcej niż wczoraj zjadłam!!!  Mój rekord po prostu. dobra,a teraz trochę o dzisiejszym dniu ;d Od rana miałam dobry humor. Poszłam w legginsach do szkoły,a wszyscy 'łaał schudłaś? Jakie szczupłe masz nogi'. Tak,to mnie dowartościowało :) Nawet bardzo!
Aha, no i dzisiaj w końcu startuję ze szklanką mleka na noc! ;) Może jak jutro zjem mało kalorii to też wypiję.
Dobra,kończę,bo zaraz idę znowu na rolki ;) Ale tym razem na krócej ;)

ś- bułka z twarożkiem,sałatą,pomidorem,szczypiorkiem,bazylią,ketchupem, banan- 340kcal
II ś- chleb mieszany z twarożkiem,jabłko-200kcal
o- rosół, hortex 'raggout z kurczakiem'- 340kcal
k- jogurt naturalny, 2x wassa z twarożkiem,sałatą,pomidorem,ketchupem- 200kcal
* szklanka mleka- 110kcal
* 2x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru-10kcal
*woda

łącznie: 1200/1200kcal




Dzień 3: Dużo jest takich zdjęć. Na przykład to na górze! ;)

Ćwiczenia:
1,5 godziny wf
2 godziny rolki