Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do końca roku 60 dni....


Tak...własnie...60 dni...i tak sobie myślę...70 dni już za mną a właściwie 71.Przez ten czas zjechałam 15 kg. Ciekawe ile uda mi się jeszcze schudnąć w tym roku?? Może z 8 kg.... Byłoby extra....  Ale nawet z 5 kg byłabym zadowolona 

Dzisiejsze menu:
Sniadanko: sałatka jarzynowa z jogurtem naturalnym + sałatka warzywna z mozarellą + 3 tekturki żytnie z sopocką + herbata czerwona
2 sniadanko:jogurt Gratka z otrębami + 2 ciasteczka które wczoraj piekłam( ale to samo zdrowie)+ Inka z mlekiem 2% 
Obiad: Sałatka z mozarellą + schab pieczony z pieczarkami i sosem cygańskim + 2 ciasteczka+ herbata czerwona 
Kolacja : Będzie owsianka

A oto te ciacha :

Pierwszy raz robiłam, więc może nie wyglądają jakoś pięknie, ale naprawde są smaczne.No i zdrowe

BUZKA!!!!
  • Pandzia.

    Pandzia.

    1 listopada 2012, 22:01

    Tyle już zrzuciłaś, to te marne 8 kg to dla Ciebie pestka :D oo widzę, że pichcisz sobie smakołyki ;)) na pewno to lepsze rozwiązanie aniżeli kupne nafaszerowane, tak do końca to nawet nie wiadomo czym :]