Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...a bieżnia aż iskrzy:P


Wczoraj była jakaś masakra... Byłam tak wkurzona na cały świat, że rzucałam piorunami na prawo i lewo... I po powrocie do domu pioruny niestety odbiły się od mojego J. Pozgrzytało więc podjęłam szybka decyzję. Spakowałam torbę i...nie, nie wyprowadziłam się:P Poszłam na siłownię. Już dawno nie miałam takie pary:P Wyciskałam te ciężary aż iskry leciały:P Obecni na siłowni mężczyźni patrzyli na mnie nie jak na każdą inną kobietę- z pobłażaniem tylko z respektem, hehe:D Wyciskałam tak godzinę a potem poszłam na bieżnię i dopiero się zaczęła jatka:P Biegłam 35 minut tempem jakby mnie ktoś gonił;) Dziewczyna obok mnie kątem oka ze zdziwieniem patrzyła na mnie gdy przechodziła w marsz a ja wylewałam ostatnie poty:p Dosłownie. Bluzkę, spodnie, skarpetki można było wyciskać:P Ale przeszło...Zła energia sobie poszła:)

Dzisiaj do pracy przyjechałam rowerkiem i mam zamiar jeździć codziennie mimo deszczu, który zapowiadaja na ten tydzień:) Dieta wzorowo:) Wczoraj po powrocie do domu zjadłam jogurt i bułkę grahamkę, a po treningu rybkę z warzywami i nektarynkę.

Dzisiejsze menu:

06:30 owsianka+kawa

9:30 3 marchewki+nekarynka

12:30 grahamka z serkiem białym i pomidorem

15:30 jogurt mango

18:30 pyry z gzikiem:P czyli ziemniaki z twarożkiem:)

Spodnie mi wiszą na tyłku;) Albo się rozciągnęły:P Albo...SCHUDŁAM!!!:)

Miłego dnia:)

 

 

 

  • Ellefiatko

    Ellefiatko

    20 lipca 2011, 09:42

    satysfkacja gwarantowana i banan na twarzy do końca dnia...:):):)

  • NiCooLa25

    NiCooLa25

    19 lipca 2011, 19:13

    Ja też tak zawsze robię, jak jestem zła to mam tyle poweru, trzeba się jakoś pozbyc wtedy tej złej energii, wtedy ma się większą wytrzymałość na ból. Trzymam kciuki!:)

  • Ellefiatko

    Ellefiatko

    19 lipca 2011, 11:59

    idziesz jak burza! tak trzymac.. p.s. mam podobnie - jak się wkurzę i pojadę pocwiczyć, to mogłabym góry przenosić, co tyle mam pary.. no i dodatkowy efekt - nie dość że więcej wtedy potrenuję, to na dodatek złość ze zmęczenia gdzieś ulatuję.. najlepszuy sposób na nagromadzone negatywne emocje - wysiłek fizyczny!!!! buźka i kciukam

  • zdecydowana17

    zdecydowana17

    19 lipca 2011, 10:48

    Ćwiczenia to najlepszy sposób na wyrzucenie złej energii- przyjemny a zarazem pożyteczny:) Na pewno schudłaś wysiłek fizyczny daje naprawdę wielkie efekty:) 3mkaj się ;*