Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nienawidzę kolacji!!!


Nie trawię po prostu;/ Każdy inny posiłek celebruję jak małe święto, cieszę się nim i smakuję każdy kęsik a kolacji nie dzierżę po prostu. Nigdy nie jadłam kolacji. Od dzieciństwa u mnie w domu po prostu kolacji się nie jadło i tak się przyzwyczaiłam. Wczoraj za radą kolezanki ( ;) ) zrobiłam sobie 1/3 twarożka z pomidorem, niby mało a ja to pół godziny męczyłam;/ Chyba wrócę do starych przyzwyczajeń. Wiem, że metabolizm to spowalnia no ale nie dam rady po prostu. Późno jem obiad (koło 17:30) to mozna to potraktowac jako obiadokolację:) I nie krzyczcie proszę;) Bo oprócz tego odżywiam się wzorowo:D Dzisiaj pierwszy dzień jak nie mam zakwasów po wczorajszych ćwiczeniach z mel B.:D Moze to zasługa tego, że znalazłam też część rozciągajacą, której wczesniej nie widziałam a może po prostu już się mięśnie wzmocniły:) Dzięki temu mogę przeskoczyć z cwiczeń co dwa dni na codzienne:) Tak więc zrobiłam wczoraj mel B. (rozgrzewka,pośladki, uda, brzuch, cardio,rozciaganie) w sumie 55 minut a potem dla rozluźnienia włączyłam muzę z dirty dancing 2 i kręciłam bioderkami (z pomocą hula hop:)). A dzisiaj wreszcie obudziło mnie słoneczko:) Od razu przyjemniej gdy taka ładna pogoda na dworze:) Miłego dnia dziewczynki:))

  • pierszkurczaka

    pierszkurczaka

    12 sierpnia 2011, 11:48

    dobra, nie jadłaś kebaba, jestem z ciebie dumna :D

  • pierszkurczaka

    pierszkurczaka

    12 sierpnia 2011, 10:39

    kebaba komentować nie będę, sama wiesz, że to zło :) Ale to jak ćwiczysz, aż skomentuję. 55 minut z MEL B ile bym dała , żeby mieć siłę na taki wycisk. Robiłam cardio z nią i jest takie niepozorne, a takie męczące, o udach dzisiaj nie chcę myśleć i dzisiaj sobie odpuszczam bo mnie zamęczy kobieta na śmierć ;D Super Ci idzie powodzenia :*

  • Karampuk

    Karampuk

    12 sierpnia 2011, 09:53

    ale zarłoczna kicia he he

  • Hannaaaaa

    Hannaaaaa

    12 sierpnia 2011, 08:53

    skoro jesz tak pozno obiad, przypuscmy o 17:30 to zjedz sobie o 19 jedna marchewke,jablko cokolwiek, warzywo albo owoc;)

  • arcadefire

    arcadefire

    12 sierpnia 2011, 08:40

    mam to samo tylko ja obiad jem po 16 ,a potem mogłabym siedzieć do 3 w nocy i nic mi się nie chce jeść na silę 1 wafelek ryżowy czasem wduszę jak mam się napić alkoholu wieczorem u mnie się to wzięło z odchudzania przez LO kiedy zabroniłam sobie jeść czegokolwiek po 17 po tylu latach nie czuję głodu o tej porze tyle, że to chyba działa odwrotnie niż ma..