tak bardzo chciałam schudnąć do 65kg docelowo do 60kg, ale jakoś widzę, ze po przekroczeniu tych magicznych 65kg straciłam zapał i motywację...
odpuszczam sobie, pozwalam na smakołyki
niby wszystko w porządku vita-punkty vitalii nie przekraczają dziennej normy....ale wczoraj ustawiłam sobie w diecie milky way'a a przedwczoraj lody big milk...
wiem, że to z łakomstwa...
nie chcę odpuścić :((
chce, żeby wróciły mi siły do dalszej walki :((