Powiedzmy sobie szczerze człowiek nie może być cały czas na diecie, trzeba po prostu wprowadzić do swojego życia już raz na zawsze zdrowe nawyki żywieniowe. Zauważyłam że jak sobie odmawiam wszystkiego, stosuję diety to potem kilogramy wracają jak bumerang. ale znowu jak nic nie robię, mówię o dietach, bo ćwiczę 4 razy w tygodniu (czytaj: jem jak koń ;-) ) to też waga stoi. Dlatego uznałam że zdrowe nawyki żywieniowe będą dobrym rozwiązaniem tej huśtawki. Był urlopik, były ciasteczka, lody, pieczywko i dużo nie trzeba było długo czekać na wadze plus 2 kilo. Starczy tego dobrego.
Sezon bikini 2014 rozpoczęty ;-) I jak wspominałam wyżej wprowadziłam do swojego życia nie kolejną dietę, tylko zaczęłam zdrowo się odżywiać. Przyznam trochę bazuję na metodzie montignac, ale nie przestrzegam jej wszystkich zasad. Jem owoce, piję kawę. Przestałam łączyć węglowodany i tłuszcze.Czyli śniadanie: płatki owsiane, mleko, jogurt lub pieczywko ciemne oczywiście z serkiem chudym do tego oczywiście dużo warzyw. Na drugie śniadanie jogurt naturalny, owoce, obiad albo makaron razowy, ryż brązowy łączony z sosem warzywnym i sałatkami warzywnymi albo mięsko z warzywami i koniecznie surówka. Kolacja:rybka i warzywka lub mięsko i warzywka. I jeden dzień w tygodniu robię sobie wolny, nie obżeram się, ale zawsze coś skubnę zakazanego. Oczywiście do tego 4 razy w tygodniu ćwiczenia.
Dlaczego to Wam wszystko piszę? Otóż chcę wszystkich zachęcić i zmotywować, teraz jest najlepszy czas na rozpoczęcie diety. Po mnie efekty zdrowego żywienia już widać (minus 2 kg), najadam się, jednocześnie nie rezygnuję z tego co lubię.
Pozdrawiam wszystkich ciepło i życzę powodzenia w dalszej walce.
ognista29
9 października 2013, 07:59Dokładnie nic się nie wydarzy natychmiast. Musimy być cierpliwe, w końcu kilogramy zbierałam latami i trzeba czasu na zrzucenie. Życzę powodzenia Tobie i sobie;-)
Agnes2602
8 października 2013, 19:19Stosuję podobne zasady jak Ty ,od 3 tygodni,no może rzadziej ćwiczę,ale się poprawię.O efektach napiszę za jakiś tydzień po @ bo zaczynałam po @ Nie widzę wielkich zmian ,ale powolutku.