Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jesteśmy. Rosniemy


czesc kobity :)

Chyba musze zmienić na pasku wagę buuu 91kg juz zawitało.matko boska a mąż na diecie i ma o pół kg mniej. Ale jesteśmy z Julia duuuze;)

Wózka nadal nie kupiłam bo szal ciał nie wiem co wybrac.

do pracy nie chodzę,  bo moja kurwa szefowa zawiesiła mnie i toczy się dyscyplinarka w mojej sprawie.  Pięknie poprostu mnie zakatwili bo nie chca płacić macierzyńskiego no i chca kogoś nowego na moje miejsce. No i niestety jak mnie wypieprza to bede musiała sie sądzić. 

Poprostu great bo nie ma to jak stres w ciąży. Dobra nie użalam sie nad sobą

buziaki

  • samotnaa

    samotnaa

    9 czerwca 2014, 19:37

    No wybor wozka to masakra wybor gigantyczny. My juz mamy na szczescie :-) a co do pracy to wspolczuje... To cios ponizej pasa. Nie maja takiego prawa zwolnic kobiety w ciazy.... :-/ nawet jak bedzirsz sie z nimi sadzic to i tak uwazam ze wygrasz. U mnie z urlopem problemu nie bylo. Przyjeli dziewczyne na zastepstwo za mnie. a w lutym planuje wrocic do pracy. Oby u Ciebie pozytywnie sie rozwiazala sprawa :-*

    • ojtajolunia

      ojtajolunia

      10 czerwca 2014, 07:54

      Ja pracuje w patologicznej firmie u prywaciarza i będzie ciężko. Próbują mnie w manipulować w kradzież itd ręce opadają poprostu. Typowa nagonka. Po macierzyńskim i tak nie miałam zamiaru tam wracać ale nie pozwolę sobie zeby namieszali mi w papierach zwłaszcza ze nic nie zrobilam. Szkoda słów poprostu