cześć dziewczyny
Żyje i mam się dobrze chyba
Rycze dalej po nocach bo chyba nigdy się nie pogodze z śmiercią taty. Ciągle wspominam myślę ehh
Co do diety to wszystko oki
Zdrowe posiłki co 3h dobrze zbilansowane nic przypadkowego
no i wiadomo ćwiczenia
3 razy w tyg trening obwodowy, do tego biegam i robie Secret chodakowskiej który bardzo mi się podoba
Waga spadła z 85 do 79 kg i mnóstwo cm ale..
Jakoś to mnie nie cieszy jak kiedyś
Lecę do niuni buziaki
blueberry22
1 kwietnia 2015, 12:53Mój Tato nie żyje 10 lat.. a nadal wspominam go z łzami w oczach był wyjątkowym człowiekiem. ( jak większość Ojców dla swoich córek) Brzmi to brutalnie ale czas leczy rany... Masz piękną Córeczkę!!! Gratuluję super spadku i podziwiam za regularne treningi!
thisisHiroshi
31 marca 2015, 21:23Komentarz został usunięty
thisisHiroshi
31 marca 2015, 21:23Trzymaj się! :* Trudno w to uwierzyć ale Tata zawsze będzie przy Tobie. Mój tata zmarł gdy miałam 5 lat, ale wciąż w główce są jakieś urywki z nim i gdy miałam w swoim życiu baardzo trudny czas to mi się przyśnił.. W 10 rocznicę również mi się przyśnił i coś ważnego wyjaśnił.. Coś, co bardzo mnie trapiło.. Oni naprawdę nad nami czuwają! <33