Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sukienka, ja i pomoc na V.


Wrzucilam na forum roboczą fotke w sukience. Opinie skrajnie różne, ale przewaga negatywnych. NIe byłam na imprezie od kilku ładnych lat. Filip skończyl 8 miesięcy, a ja dobijam ostatniej 30-ki. Kilogramowo nie jest fatalnie, ale kształty dalece niedoskonałe. Sukienke kupiłam zbyt szybko i pochopnie i chyba j oddam. Jutro jszcze zasięgnę bezwzględnej  obiektywnej opinii mamy. Chyba ostatecznie kupie cos bardziej zwiewnego, nie przy ciele. Jak ja nie lubię zakupów odzieżowych...