I to tak na maxa bo nie dość że ja siedziałam na dupie prawie 3 godz. i czekałam na panie to one gdzieś się błąkały a jak ja wyszłam na 5 minut to zaraz zrobiła się afera że jestem nieodpowiedziałna że mogłabym być ich córką a tak się nie robi bo one są starsze i musiały na mnie czekać. królewny się znalazły !!!!!!!!! przekazały mi całą czarną robotę, zabrały się i poszły sobie w diabły a przecież miała być próba bo występ już w piątek a tu nic jutro też nie będzie bo przykazały mi przyjść na czwartek na 9 tylko że ja znów przyjdę a one może łaskawie się zjawią około południa !!!!!!!! i znowu wszystko będzie na mnie, a żeby było jeszcze zabawnie to nie odbierały telefonów jak do nich dzwoniłam. Gośka zauważyła że chodzę jak nabuzowana i wzieła mnie na bok ale normalnie nie mogłam jej nic mówić bo zaraz wszystko stawało mi w gardle i zaczynałam wyć. Zobaczymy co będzie jutro? ale jednego jestem pewna planu sherborn to im nie dam po dzisiejszym dniu.
Kometka81
28 marca 2007, 00:01Nie ma co przejmować sie ludźmi takimi jak te powyższe...uszy do góry i nie denerwuj sie...szkoda czasu na takie pindy!