Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zjazd rodzinny


    Aby cała rodzinka mogła się spotkać potrzebne jest wesele albo pogrzeeb i właśnie to drugie było okazją żebyśmy wszyscy mogli się zobaczyć. Jak zwykle połowy rodziny się nie zna albo nie pamięta młodzi dorastają i już. I tak dziśdopiero na pogrzebie dwaj kumple z jednej klasy dowiedzieli się że są rodziną - super !! a do mnie inny kuzyn zaczął na pani. Ja nie lubię takich spędów i nie chodzi mi o to że to był pogrzb wogóle wesel też nie lubię. Bo wogóle za częściąswojej rodzinki nie przepadam do tego stopnia że jak tylko nadażyła się okazja to znikłam niepostrzeżenie aby tylko ni iść na konselacje, bo nie mam przyjemności na nich patrzeć poszłam odprowadzić ciocię i tyle, do nich nie szłam bo i po co jak one nawet się nie odezwą - warszawianki za 2 grosze. Ale żeby nie było nie mam całej takiej popiepszonej rodzinki są w niej i normalni ludzie do których  chętnie jeżdzę  i zawsze jest miło i wogóle. niedługo właśnie szykująmi się dwa takie wyjazdy mam rodzince domu popilnować nawet dziś o tym rozmawialiśmy, pytali czy to aktualne a czemu by nie wkońcu chata będzie wolna!!! Mam wolną rękę jak to powiedzieli mogę wszystko byle bym rejenta do domu im nie sprowadziła. Napewno skorzystam.