właśnie zaczełam wakacje. kasia wlneła na mnie focha i chyba czeka na moje przeprosiny a że ja uparta koza to się troche zjedzie.wczoraj miałam ciężki dzień a prawdę mówiąć nockę, nie wytrzymałam i wygadałam się kumpeli z którą miałam się spotkać po 8 latach od matury się nie widziałyśmy ale teraz to jej nie będę mogła spojrzeć w oczy i już po spotkaniu