:-) Najpiękniej śpiewa się "Każdy wschód słońca", o szóstej rano..., kiedy każdy jeszcze śpi idąc;), a "To szczęśliwy dzień", kiedy leje jak z cebra;), co często zdarzało się na pielgrzymce.
A "cichy zapada zmork"...ech:-) Mnie zawsze aż przechodzi dreszcz (taki przyjemny) gdy tylko pomyślę jak trzymaliśmy się wszyscy za ręce i śpiewaliśmy: "Cichy zapada zmrok..."
idziemy
nasi przewodnicy
nasi przewodnicy- grupowi
odpoczywamy
to kubuś
i dalej idziemy,,,,
i jedziemy
a jak trzeba to i na kolanach
możemy też tańcząc
i mały odpoczynek przed dalszą drogą
kto ma służbę ten jedzie
idziemy dalej czy leżymy ?
a reszta idzie dalej o własnych siłach
nasze bagaże już dojechały a my gdzieś na trasie
porządkowi nas prwadzą
i poganiają
smacznego
obiadek mniam mniam.........
szukamy pola...
przygotowania do kąpieli
i kąpiel
czas pomyśleć o kolacji
spasuje nigdzie dziś dalej nie idę
czas pomyśleć o spanku
jeszcze małe opatrzenie zbolałych nóg albo wizyta u medyków
i wieczorny apel
pomarańcze jak zawsze roztańczone
ale nie tylko
a rano się rozciśgamy i biegamy
nasze drogi bywają kręte i różne
potem jest już lepiej
a może na stopa
wszyscy odpoczywamy
nasze siostrzyczki też
na aktywnych czekają tuby
nieraz trudno nas zebrać
i znowu rozbijamy pole namiotowe
a może kawy piegrzyma?
za czym kolejka ta czeka?
słucham?
my śpimy a straż czuwa
poproszę o uśmiech tu mówi wasz pożądkowy
ciągle pada
przestało padać i zrobiło się zimno
potem wyszło słonko i nas ogrzało
ach te zachody słońca
apel wieczorny
z super ogniskiem
rano bywa ciężko
odpoczywamy gdzie się da
rano bywa różnie
ale potem gdy widzimy znak ........
maszerujemy
a tu kontrola paszportowa
nieraz trzeba ugotować obiad dla tej całej armii piegrzymów!
by mieć siły maszerwać dalej
kabelek- marzenie każdego pielgrzyma
pobudka o 4.30, ostatnie przygotowania
by po 9 dniach stanąć przed czarną madonną
i to nasz cel
jeszcze msza św i
powrót do domu do zobaczenia...
no i w tym roku nie mam z kim iść wieka szkoda. Może jeszcze kiedyś?
zlaNaWszystko
27 czerwca 2007, 13:51musze ci powiedziec ze zadnych zdiec nie ogladalo mi sie tak przyjemnie nawet nie wiesz jak ja zawsze chcialam pojsc na taka pielgrzymke zazdroszcze tym ktorzy maja okazije pojsc pozdrowiaka i dziekuje za chwile zadumy i radosci przy ogladaniu :***
Natka1223
27 czerwca 2007, 00:14Ajj no to widze ze mamy ten sam problem:) Bo ja też nie moge ekipy zebrać wszyscy albo nie mają ochoty albo pracują i nie mogą... Ale masz racje pielgrzymka ma swój klimacik... niezapomniany:) i nawet bólu nóg się nie czuje a jak czasami się zdarzy to szybko się o nim zapomina. W pamięci tylko te dobre chwile zostają:) Pozdrawiam, fajny cytat w rubryce "o sobie":)) Pozwolisz ze go gwizdne?? od razu jakoś mnie tak zmotywował do działania:) Życze wytrwalosci i sukcesów:)
schatzlich24
27 czerwca 2007, 00:03mmmm. ja tez zawsze chciałam pójsc na pielgrzymkę... to moje marzenie.. moze jeszcze kiedys sie spełni ;)
nitusia
26 czerwca 2007, 23:59naprawde neizła wyprawa;)