Drugi dzień można zaliczyć na plus, motywacja jest i to duża a po tabletkach faktycznie mam mniejszy apetyt już mnie tak nie ciągnie do ciągłego jedzenia. Efektów ubocznych też nie zaobserwowałam czyli czekam na kolejny dzień, zobaczymy co przyniesie. W środę pierwszy pomiar wagi zobaczymy czy wskazówka coś drgnie- było by dobrze. Na ćwiczenia na razie nie mam zbytnio czasu na głowie egzamin na mianowanie. Potem upragnione wakacje ale to dopiero po 26 lipca.