Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8.


Nie pamiętam kiedy wytrwałam beż słodyczy 8 dni, 12 dni bez napojów słodzonych i w sumie trzymam dietę beż większych odstępstw. W sumie to dzisiaj jest pierwszy taki dzień z odstępstwem i to tylko jednym. 

1 Jajecznica z szynką I szczypiorkiem.

2. Koktajl z gruszką i bananem.

3. Kiełbaska z ogniska z ketchupem i białą bułką (to moje odstępstwo).

4 Kanapka z razowca z szynką I ogórkiem. 

aktywność dzisiaj:

rower stacjonarny 30 min wg zegarka 78 kcal. Dodatkowo grabienie liści jakieś 2 godziny i układanie drzewa może godzina. 

Po takiej intensywnej sobocie F zarządził ognisko, miłe zakończenie dnia. 

woda jakieś 3l, 2 x cappuccino, 2 herbaty.

Herbatka na ognisku co tu się porobiło, na ostatnim było mohito. No cóż zmiany zmiany zmiany. Podoba mi się to. 

Od dzisiaj włączam rowerek na początek 30 min 3 - 4 x w tygodniu. 

😉

  • waskaryba

    waskaryba

    24 września 2022, 21:10

    U mnie są odstępstwa niewielkie ale są bo muszę wyćwiczyć ograniczenia słodyczy 🫣 żeby po uzyskaniu celu uzyskać i stabilizację na każdym froncie ale z tego co dopuszczam to cukierek do dwóch łyżek lodów ...ale od czekolady muszę robić dłużej koło okrężne nie umiem jej jeść mali więc nie trzymam jej w domu 🙂🙂🙂 powodzenia 😉🍀

    • Olala39

      Olala39

      25 września 2022, 09:05

      Jeszcze tydzień temu całą czekolada zjadłabym odrazu dzisiaj gorzka 90% leży w lodówce bo potrzebna jest do niektórych posiłków. Żadnych ciągot do słodyczy.

    • waskaryba

      waskaryba

      25 września 2022, 10:22

      A to brawo dla Ciebie 👍