No nie wiem. Wczoraj byłam z siebie dumna, bo udało mi się w końcu zacząć dietę i myślałam, że jak już zacznę, to będzie łatwiej, ale jestem chora i spałam tylko 3 godziny, poszłam do pracy i jak wróciłam byłam tak zmęczona i tak źle się czułam, że zamiast jakiejś zdrowej lekkiej obiadokolacji zjadłam takie jakby ciastko francuskie, ale wypełnione kapustą i banana do tego... no i w sumie mam teraz wyrzuty sumienia, chociaż wiem, że to głupie, że to tylko jedzenie i co się stało, to się nie odstanie, ale popsuło mi to humor...
i jeszcze ten egzamin do którego powinnam się uczyć... masakra!
leilik
13 stycznia 2012, 00:52Kochana, najgorsza rzecza, ktora moglabys zrobic jest wpedzic sie w poczucie winy! trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam! :)
marlenka15
10 stycznia 2012, 21:52No trudno nie martw się , jutro mimo zmęczenia nie daj się ;) Trzymam kciuki ;)