Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Venti duo


Yuhuuu!Znowu zanotowałam spadek.Wczoraj włączyłam sobie mel b nawet coś tam próbowałam,ale chyba jeszcze jestem za gruba na takie wygibasy:|Za to zrobiłam 100 brzuszków i rozciąganie.Strasznie zmotywowałyście mnie tym hula hop i czekam na nie z utęsknieniem.Piszczele jak bolały tak bolą,jak nie przejdzie do końca tyg to chyba wybiorę się do lekarza.

Dieta wzorowo dziś na obiadek opchnęłam gotowaną pałke z kurczaka z kaszą jęczmienną i surówką z białej kapusty.Mniam;) mój T.pojechał do rodziców więc chata wolna z tej radości aż wczoraj usnęłam o 20;30:D

Bardzo Wam dziękuję za każde miłe słowo,za energię którą dajecie i mnóstwo motywacji:p

  • biedronkowaa

    biedronkowaa

    7 października 2014, 20:01

    piękne masz te spadeczki.! :)

  • Brunetk@

    Brunetk@

    7 października 2014, 19:34

    Wiesz co, te dni takie są, szybko się robi ciemno i człowiek by o 20 już spał. :D

    • olenka173065

      olenka173065

      7 października 2014, 19:50

      no szczególnie jak się wstaje o 4;30;/ jak przestawimy zegarki to w ogole po dobranocce;D

  • DamaZAgatu

    DamaZAgatu

    7 października 2014, 17:52

    Gratuluję spadku. Ja zrobiłam sobie przerwę w związku z wagą, myślę że zaczynaliśmy wchodzić w toksyczny związek wiec trzeba było coś zmienić. Jeszcze 3 tygodnie bez ważenie. Póki co mnie nawet nie ciągnie :P Powodzenia z hula hop! :)

  • Magiczna_Niewiasta

    Magiczna_Niewiasta

    7 października 2014, 15:44

    Na początek każde ćwiczenia są trudne, z czasem wszystko idzie lepiej, skoro się nie czujesz to poczekaj jeszcze kilka kilo i wtedy próbuj, nic na siłe :)

  • decesso

    decesso

    7 października 2014, 15:00

    Do mel B każdy ma odpowiednie wymiary ;p Fajne ćwiczenia, męczą na początku jak nic innego, ale dają tyle radości! ;) Powodzenia