Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 15... Kryzys w życiu! ;(


Dzień 15:

Niestety nic mi w życiu nie wychodzi. Wszystko jak na złość się pier..li!

Wszystkie moje złości, smutki, problemy i tą przeraźliwą wściekłość, którą mam w sobie dzisiaj przełożyłam na ćwiczenia. Nie ukrywam, że gdy to się zwaliło na mnie dzisiaj koło 12 to pierwsze co zrobiłam to ukroiłam kawałek jabłecznika, który upiekłam mamie na jutrzejsze imieniny ale szybko się opamiętałam. Na szczęście zjadłam tylko dwa gryzy. Poczułam straszne ukłucie w sercu, że zawiodłam samą siebie z dietą aż mnie żołądek zabolał. Ale spięłam tyłek, ubrałam się i poszłam do Lidla na zakupy. Postanowiłam zrobić sałatkę, która wymaże wszystkie niedobre wspomnienia o tym co zrobiłam. Obkupiłam się we wszystkie warzywa, które akurat miałam w głowie. Wracając zamiast tak jak zwykle powoli wchodzić po schodach prawie wbiegłam na III piętro na którym mieszkam ale byłam taka zmotywowana i zła, że nawet się nie zmęczyłam. Co prawda trochę mnie to zdziwiło ale chyba kondycja przez te dwa tygodnie mi się poprawiła.

Sałatka wyszła przepyszna! Mniammm... Standardowo zrobiłam za dużo więc będę ją jadła pewnie na 4 razy ale może i dobrze. Warzyw nigdy za wiele!

Moja wściekłość nawet w ćwiczeniach się objawiła.
Jeszcze nigdy tak zawzięcie nie ćwiczyła.
 
Zadziwiam samą siebie!



Menu na dziś:
I śniadanie: dwa chlebki Wasa z serem białym i ogórkiem
II śniadanie: ok 100g kapusty kiszonej i marchewka
Obiad: dwa ziemniaki jajko sadzone oraz sałatka oczywiście
Podwieczorek: pół banana
Kolacja: kisiel truskawkowy i jabłko
* 4 kubki zielonej herbaty
* 1 kubek mięty
* ok 0,5 l wody niegazowanej


Ćwiczenia na dziś:
- 3 dzień 6 weidera - 2 serie po 6 powtórzeń
- hantelki na ręce 2,5 kg - 3 serie po 15 razy na każdą rękę
- hantelka na boczki 10 kg - 3 serie po 10 powtórzeń
- 100 brzuszków
- 60 minut na rowerku
- 5 spacerów z psem + szybkie wchodzenie po schodach



  • Aria.

    Aria.

    13 marca 2013, 00:09

    A jednak wszystko ma plusy minusy :)

  • dresiara

    dresiara

    12 marca 2013, 21:31

    oby dalej ta zawziętość w ćwiczeniach Ci towarzyszyła, ale bez problemów. Powodzenia:)

  • Triinu

    Triinu

    12 marca 2013, 20:08

    Oby kryzys szybko uciekł od ciebie ;)

  • nika228

    nika228

    12 marca 2013, 20:03

    Czyli nie ma tego złego....:)