Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i po niedzieli :/


No nie mam się czym pochwalić , zawsze w niedzielę popuszczam sobie diety , ale dziś to normalnie przegłam , wstyd mi :((( No ale co , nie ma co rozpaczac , czasu nie wrócę , bedzie to dla mnie nauczką na przyszłość ,a od jutra ostra dieta .Cel jak poprzednio kg w tydzien czyli za tydzien w poniedziałek waga musi wskazać 52 kg :)) byle do przodu , nie złamałam jednak postanowienia nie jedzenia słodyczy i z tego przynajmniej jestem dumna :) POZDRAWIAM