TAK, jestem fanką motocykli od zawsze na zawsze . swojego nie mam, po prostu mnie nie stać.
co do tematu wpisu, brat mojego dobrego kolegi z klasy leży w szpitalu leży w szpitalu w ciężkim stanie. bo jakiś debil ( nie moge znaleść innego słowa) postanowił sobie zaszaleć i jechac szybciej niż w przepisach. brat mojego kolegi nie ma nawet 25 lat, a grozi mu śmierć. nie rozumiem tego, jak można być tak nieuważnym i niemyślącym na drodze... brak słów
Kolejnym przykładem takiej brawury jest mój kolega, który jakieś 2 tyg temu dostał motocyk, pojemność silnika to chyba 125 cm sześciennych.... i dziś postanowił zaszpanować i na moich oczach tak się wywalił, przekoziołkował a to wszystko przed jadącym autobusem. jemu poza siniakami nic się nie stało , moto w stanie średnim, a wart był chyba 8 tys. ,
według mnie żeby uzyskać prawo jazdy ( nhawet na rower) powinno sie zrobić testy psychologiczne, które ocenią czy dany człowiek nadaje się na kierowce...
brak mi słow, łzy w oczach...