Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1200 kcal


Ważę jakieś 65 kg i mój cel to schudnąć do komunii mojej kuzynki. Czyli mam sporo czasu. Moim największym problemem jestem ja sama- wiem, że źle się odżywiam itd., ale nawyki są silniejsze. Wiele razy próbowałam się odchudzać, ale po tygodniu rezygnowałam. Teraz musi mi się udać jak nie teraz to nigdy! Czyli od jutra dieta 1200 kcal. Aha i nie jem mięsa, ale sama nie wiem czy od jutra mi się uda, bo idę na imieniny. Więc postanowienie jest takie: jutro ostatni "dzień żarłoka", a w niedzielę odchudzanie. 
     Jutro rano się zmierzę i zważę i napiszę jak się sprawy mają!