Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota


No to się publicznie obnażyłam... teraz jeszcze większa motywacja żeby każde kolejne zdjęcie było "chudsze" . Dzisiaj robiłam porządek w szafie, wyrzuciłam wszystkie ciuchy, których nie nosiłam od ponad roku, lub które już zwyczajnie mi się nie podobają. Oczywiście te mityczne rozmiary 38 zostawiłam, przydadzą się jak już osiągnę swój cel :)))
M.  w szkole a Młody śpi już drugą godzinę... Wczorajsza burza go tak wycieńczyła czy co??? A wczorajsza burza była płaczem po Filipku.... Czułam się tak jakby miał za chwilę skończyć się świat. Dobrze że chmura burzowa "unicestwia" się po 30 minutach ... Dobra trzeba iść po zakupy i trochę chatę ogarnąć...a wieczorem ćwiczenia, choć mam jeszcze zakwasy... 
  • ttesia

    ttesia

    12 maja 2012, 11:01

    kupiłam już kilka mniejszych ciuszków,ale jakoś nie mam odwagi wyrzucić tych większych :-))