Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga -


I kolejny krok zaliczony choć w tym tygodniu miałam parę wpadek... Mój M. przyniósł ostatnio paczkę chipsów.... no i zjadałam parę sztuk... Parę ciastek też mi się zdarzyło i wstyd mi, oj wstyd... ale cieszę się, że sezon truskawkowy w pełni....mogę je jeść na tony... Niech ceny jeszcze spadną to trochę dżemów porobię dla mojego smyka... 
A tak poza tym to ok... Nie mogę się na siebie napatrzeć jak staję przed lustrem... 3 kg a jaka odmiana we własnej świadomości ... Ech czemu ja tak długo zwlekałam???
  • agatep

    agatep

    1 czerwca 2012, 11:17

    ważne, że w końcu działasz;) podobno zawsze lepiej późno niż wcale;) gratuluję

  • ttesia

    ttesia

    1 czerwca 2012, 09:34

    super takie uczucie zadowolenia z siebie :-))

  • blondline

    blondline

    31 maja 2012, 09:45

    Ja też jak staję przed lustrem to czasem mam wrażenie, ze chyba więcej tych kg mi ubyło :) W końcu musimy być sexi mamuśki :) Niech zazdroszczą naszym synkom... a co :P