Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
insane - insanity


Trochę się bliżej z tym zapoznałam i powiem szczerze, że będzie masakra, ale warto spróbować, mieć ciało o którym zawsze się marzyło...
Mam już plan ćwiczeń teraz tylko jeszcze potrzebuję treningi. 
A dzisiaj zrobiłam Chodakowską, szok trening z Beatą i pół Skalpela... Nogi mi wysiadają. 
Dobra idę gotować obiados na jutro dla Stejka ;)
Walczcie dziewczyny ciao