Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 maja


Mimo byle jakiej pogody ruszyłam w teren. Długi spacer dobrze mi zrobił. Wybrałam sobie już pod koniec kwietnia dwa wyzwania. W ten sposób chcę się zmobilizować do pracy nad sobą i swoją sylwetką. Ciekawi mnie jak u innych jest z realizacją wyzwań. Czy też działają mobilizująco. Teraz trochę relaksu przy ciekawej lekturze i kubku aromatycznej herbaty 🙂.

  • Berbla12

    Berbla12

    3 maja 2021, 19:52

    Zazdroszczę mobilizacji do wyjścia 🤗 Nawet z psem nie chce mi się wyjść , tak bardzo dość mam tego zimna.

    • Olusia60

      Olusia60

      4 maja 2021, 17:15

      Właśnie u mnie to jest dobre, że wyzwania mnie potrafią zmobilizować. Koło miesiąca temu zakończyłam wyzwanie ogłoszone na fb. Przez 100 dni codziennie aktywność ruchowa przynajmniej 30 minut. Podczas tego wyzwania zbierane były pieniążki na leczenie 6 - letniego chorego chłopca. Przyjemne z pożytecznym - nie tylko dla siebie ale i dla tego dziecka 😍.

  • eszaa

    eszaa

    3 maja 2021, 19:32

    mnie wyzwania mobilizują. Samej sie jakos nie potrafie sprężyć, zwłaszcza jesli o picie wody chodzi

    • Olusia60

      Olusia60

      4 maja 2021, 17:17

      Podobnie jest u mnie. A co do picia wody - mam z tym olbrzymi problem. Muszę to zmienić obowiązkowo 😍