Wmawiałam sobie od jakiegoś czasu że szybko schudnę, więc nie mam się z czym spieszyć. Nie docierało do mnie jak daleko odbiegłam od swojego ideału, a nawet od normy! Moja motywacja spadła bo.... wszystko jakoś mnie zniechęcało. Zdałam sobie sprawe dopiero teraz kiedy juz ważę 73 kg że to nie będzie już takie proste. Gorzej! Będzie ciężko! Ale z waszą pomocą i wsparciem może uda mi się wrócić na prawidłowe tory. Więc jak nigdy zaczynam w piątek 09.10.2015 rok moją przemianę!
Natalka50kg
13 października 2015, 16:08Trzymam kciuki i powodzenia!
angelisia69
9 października 2015, 13:33znasz juz blad,wiesz jak na niego zapracowalas,tak wiec nie pozostaje nic innego jak go wiecej nie popelnic.I wyciagnac odpowiednie wnioski,zeby moc dalej walczyc!
NewShape2017
9 października 2015, 09:10Będzie ciężko niestety. Ja tez zaczynam po raz kolejny od nowa. A niestety nigdy nie byłam szczupła. Pozdrawiam serdecznie i walczymy.
olusss
9 października 2015, 10:08najgorzej mam pierwsze 2 tygodnie:/ potem jak widac efekty juz tylko lepiej jest!