Nie chce mi się liczyć dokładnie kalorii, męczy mnie już ważenie każdego składnika dzielenie, dodawanie... Jasne, że umiem już co nieco ocenić tak na oko ale pewnie nie jest to super dokładne. Także dziś nie liczyłam nie dodaję też menu bo też mi się nie chce
w każdym razie nie było źle, w szybkim liczeniu wyszło mi w przedziale 1000-1100, ale jeśli nawet było około 1200 to co? Przecież nic się nie stanie
Skalpel ćwiczyłam dzisiaj o
fokaloka
7 stycznia 2013, 16:12I chemię i matmę na rozszerzeniu zdaję. :)