Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5.


Już lepiej. Wracam do żywych i tych.. jedzących normalnie :)

Wczoraj popołudniu zaczęłam jeść normalnie.
Śniadanie: 3sucharki 120
II Śniadanie: 3 sucharki 120
Obiad w pracy: 3 kluski parowane z tłuszczem i cukrem 600
Przed siłownią: 4 kostki gorzkiej czekolady 120
Po siłowni: 2 kawałki chleba tostowego graham z serem żółtym + oponka 500
Bilans: 1460-1500

+ siłownia
rowerek: 27km - 800 kalorii
inne ćwiczenia

A dzisiaj już chyba całkiem dobrze z moim brzuchem, jem, jem i póki co ok :)
Śniadanie: 1,5 małej bułki z sałatą i pomidorem 250
II Śniadanie: galaretka z owocami i kremówką 400
Obiad: mała bułka z sałatą i pomidorem 200
Podwieczorek: mały lody włoskie 200
Kolacja: 1 mały pomidor + 5małych liści sałaty + 2łyżki śmietany 150

Bilans: 1200

+ rollmasażer - godzina