Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kompulsy


więc jest szkoła..

i mój jadłospis wygląda mniej wiecej tak

:

ś:bułka pełnoziarnista, z masłem sałatką, rzodkiewka,plaste szynki, kilka plastrow pomidora, szczypiorek,2listki bazyli(5,30 lub 7,30)zalezy an ktora dfo szkoly

2ś:ciastka belvita (4ciasteczka-224kcal)

duże jabłko

obiad: dwu daniowy zawsze

no i obiad jem gdzieś koło 17

a po obiedzie zaczyna mi sie nagle wielka chcec na jedzenie glownie slodkie

i np. cala puszka mleka słodzonego zageszczonego(1 790kcal)

kilkanascie ciastek francuskich z cukrem,kawałek ciasta,batonik, bulka maslana,danonek


ale nawwet jesli jem w ciagu dnia duzo a nawet bardzo duzo to i tak i tak jest napad!:((
tak było kilka razy pod rząd. .

co jest ?(:

czy bardzo przez to przytyje?wiem ze mam przytyć, ale nie chce się spaść .


  • maslanaa

    maslanaa

    30 września 2012, 13:51

    o mamuś, jakbym zjadła całą puszkę karmelu to bym chyba nie jadła słodkiego przez miesiąc... niestety nie wiem jak Ci pomóc. może po prostu zamiast tych ciastek, batonów, karmelu jedz owoce. Owoce są słodkie, ale za to małokaloryczne