Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kompulsy?prosze o pomoc:(!


więc jest szkoła..

i mój jadłospis wygląda mniej wiecej tak

:

ś:bułka pełnoziarnista, z masłem sałatką, rzodkiewka,plaste szynki, kilka plastrow pomidora, szczypiorek,2listki bazyli(5,30 lub 7,30)zalezy an ktora dfo szkoly

2ś:ciastka belvita (4ciasteczka-224kcal)

duże jabłko

obiad: dwu daniowy zawsze

no i obiad jem gdzieś koło 17

a po obiedzie zaczyna mi sie nagle wielka chcec na jedzenie glownie slodkie

i np. cala puszka mleka słodzonego zageszczonego(1 790kcal)

kilkanascie ciastek francuskich z cukrem,kawałek ciasta,batonik, bulka maslana,danonek


tak było kilka razy pod rząd. . 

co jest ?(:

czy bardzo przez to przytyje?

  • zzuzzana19

    zzuzzana19

    29 września 2012, 16:49

    Skądś to znam - ostatnio miałam okropne napady na słodycze (po szkoleniu, na którym codziennie częstowali nas ciasteczkami), po których przytyłam ze 4 kilo ;-( i tłuszczyk się znowu utworzył na brzuchu i trochę na udach.... Ale ja potrafiłam zjeść np. 35 sztuk grubych ciasteczek korzennych + pół kilo domowej szarlotki + całe opakowanie wafelków czekoladowych (170g) i do tego jeszcze parę pierników, duży jogurt naturalny i trochę bigosu (to wszystko o 18.00, czyli na kolację ;-O) - matko i to wszystko na raz... Na szczęście już się ogarniam, bo po tych kompulsach tak podle się czułam fizycznie (niemożność poruszenia się, a nawet trudność w oddychaniu, bo prawie że ulewało mi się to jedzenie) i psychicznie (jak świnia normalnie) ;-( Od dwóch dni jem minimalne porcje co 3 lub 5 godzin i czuję się trochę lżej, ale to jeszcze nie to, co było przed kompulsami - wtedy to ja się bosko czułam, miałam płaściutki brzuszek, moc energii i niepohamowaną radość do życia. Powiedziałam sobie twardo, że JEDZENIE NIE BĘDZIE MNĄ RZĄDZIŁO I KONIEC ! Muszę odzyskać tę lekkość i radość życia ! Trzymam za Ciebie kciuki Kochana, żeby Ci się udało ;-* Dasz radę ;-*Możemy się nawzajem wspierać jeśli chcesz ... Pozdrowionka ! ;-)* P.S. A raz zdarzyło mi się w środku nocy zeżreć całą tabliczkę czekolady i kilo jabłek i potem położyc się spać, nie spalając tego ćwiczeniami - masakra ;-(( Aż wstyd....

  • alooone

    alooone

    29 września 2012, 15:56

    dzieje sie tak ,poniewaz nie rokzladasz rownomiernych porcji posilkow .Ciastka na drugie to niezbyt dobry pomysl ,lepszy bylby duzy kefir .W szkole jesz nie wiele ,a na wieczor organizm sie domaga.

  • Yovanka

    Yovanka

    29 września 2012, 15:54

    prawda jest taka, że przy takich ciągach przytyjesz w oczach. Schemat wygląda identycznie , z mlekiem skondensowanym na czele. Robisz dokładnie to co ja. Dwa miesiące- 8kg