Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CHODZĄ ZA MNĄ SŁODYCZE


Oj co bym dała, żeby wsunać jakieś ciacho słodziutkie ;)

Póki co, nie mogę sobie na to pozwolić - chyba, że jakieś ciasteczka zbożowe, ewentualnie gorzką czekoladę.

Ale za jakieś 2 tygodnie pojadę do domu i coś upiekę, "zdrowe" ciacho, bo na swoim mieszakniu nie mam takich "warunków" i sprzętu. Liczy się każdy grosz, takie życie studenta haha :D

Mam teraz mnóstwo nauki, zaliczeń... a motywacji i chęci? BRAK
Zostało doslownie mi parę dni, 2-3 a ja dalej w czarnej dupie...

Niech ktoś mnie uratuje !!!! Nic mi się nie chce
  • roogirl

    roogirl

    8 marca 2013, 21:44

    Czasem tak bywa, że się nic nie chce, a na słodycze raz na jakiś czas można sobie pozwolić :) Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet.

  • yorka86

    yorka86

    26 lutego 2013, 07:01

    wiecie jaki ja mam sposob jak chce mi sie cos slodkiego.. robie galaretki z owocami albo bez :D ale zauwazylam ze im dluzej jestem na diecie i nie jem slodyczy tym zadziej za nimi tesknie da sie to jakos opanowac ... :)

  • ambus

    ambus

    26 lutego 2013, 02:18

    U mnie zdrowo i regularnie. Zero slodyczy, do picia woda i herbaty ziołowe. 5 zbilansowanych posiłków. Nauczyłam się jeść śniadania. Nie chcę już żadnych diet cud, bo one zawsze do mnie wracają z zapasem zbędnych kilosów;/