Tak tak tak. Odchudzanie i ja, chyba się do tej pory nie przyjaźnimy. Z przerażeniem dzisiaj zobaczylam swoja wagę bo po ostatnim odchudzaniu przytylam ponad 5 kg. Odpuścilam sobie totalnie, wpierzałam nie zwracając uwagi co, ile i jak niezdrowo. Ale mam chęć, żeby powrocić i pokazać SOBIE i innym, że potrafię cos osiągnąć. Chce zmienić siebie, swoje życie i czuć się dobrze - lekko. Wiadomo lato jest po to, żeby pokazac swoje cudowne ciało, ale dla mnie to moment walki. Wakacje - nie ma sesji, studiów itp Można na spokojnie przyjmowac te 5 posilkow, jeść duzo swiezych owoow i warzyw i przede wszytskim ćwiczyć.
Mam nadzieje ze znowu nie spoczne na laurach z efektem jojo ;)
Pierwszy cel - zejść ponizej 100 kilo czyli ok 4 kg.
Trzymajcie kciuki ;)
balbenia
27 czerwca 2013, 21:09Trzymam kciuki za Ciebie:))))