Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ech

Miałam skasować konto.

Jakoś nie dałam rady. Żal mi sie zrobiło tego co tu przeżyłam . To w końcu kawałek mojego życia. A jak się później doczytałam przy tabliczce logowania ................... No PÓŹNIEJ ...........już po tym co pisałam , odgrażając się ,że rezygnuję. To w momencie kiedy sie logowałam, to juz wyraziłam zgodę na nowy regulamin.

To chamstwo jest okropne, bo przeciez logujemy sie właściwie automatycznie i mało kto zwraca uwagew na jedną wąska linijkę tekstu pisana drobniutkimi literkami . Więc całkiem niechcący wyraziłam zgodę.

Wkurzyło mnie to , bo ja przecież czasem  zarabiam pisaniem. A to , że piszę na witalii to było z potrzeby serca a nie za kasę. Więc dlaczego ktoś kiedyś miałby zarabiać na mnie. bez majego udziału w w/w zarobku.

To mnie wkurza  do tej pory.

Jest tu na Vitali parę dobrze , ciekawie piszących osób i mogą mieć te same co ja , wątpliwości.

Ktoś powie ,że w/w regulamin ,  z drugiej strony , zabaezpiecza moje prawa , przed innymi . Bo ktoś może skopiować i dalej puścić w obieg.

Trudno.... niech puszcza .....byle nie za kasę.

Ja też korzystam z innych pamiętników.

No dobra. Może jednak wrócę.

Czytałam regulaminy blogów na onecie , wp, googlach.......w zasadzie wszędzie jest podobnie. Właściciele serwerów na których pisze sie dany blog  mają prawa podobne do tych na Vitalii. Więc właściwie wsio rybka.

  • pandamonium1980

    pandamonium1980

    15 października 2010, 10:28

    wróciłam ale nie kupuję od nich niczego , nie korzystam z niczego co tu dają , jestem tu dla ludzi bo przyzwyczajenie to druga natura człowieka... a szkoda;/

  • masztalski

    masztalski

    3 października 2010, 16:09

    co u Ciebie i już się nie zamartwiaj -pozdrawiam!

  • SEREMKA

    SEREMKA

    29 września 2010, 19:31

    dobrze Cię tu znów widzieć Opcyjko.zapraszam do powrotu na nasze forum.

  • serithorn

    serithorn

    28 września 2010, 11:15

    Fajnie że wróciłaś :) Choc nie do końca się zgodzę blog googlowy ma wyraźny zapis że nie uzurpuje sobie praw autorskich do treści i zdjęć umieszczanych na blogach. Z tego co pamiętam to Google przegrało dość spory proces w Stanach po próbie zrobienia tego co zrobiła Vitalia i wtedy wycofali się z kzywdzących dla użytkowników zapisow.