Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pomalowałam paznokcie na krwisty czerwony

I jak już je pomalowałam  to sobie uświadomiła że ,,,,,,,,,,,,,,nie mam zmywacza.
No cóż. Żeby była jasność. NIGDY nie umiałam malować paznokci , Zawsze oprócz paznokci malowałam sobie wszystko  koło. A oprócz tego okazało się ,że jednak połowę mam lekko obgryzioną - na takie kuciupki wyżarte do skóry, więc ten wściekle krwisty na tych kuciupkach wygląda .......zabójczo. A ja sobie zmywacz kupię jutro ...............po pracy.
Próbowałam benzyną.............ale tylko mnie głowa rozbolała . Mąż zasugerował ,żebym poszła w gumowych rękawiczkach, ale mam jedną wściekle żółtą a druga taką zwykłą lateksową. Więc nie bardzo by to pasowało.
No i do tego coś mnie rozpucyło  tak ,że mnie serce boli bo brzuchol mam 2 razy większy i ciśnie na przepone a przepona na serce.
No ale jutro już mam dostać dietę więc wytrzymam. Nawet z tymi paznokciami
  • margusia75

    margusia75

    3 stycznia 2011, 22:14

    czytam i pyszczek mi sie uśmiechnął bo ja tez kiedys tak zrobiłam . Tyle ze po drodze do pracy był sklep i rano w ubikacji zmyłam moj kolorek pozdrawiam i zycze miłego dzionka jutro

  • mirabilis1

    mirabilis1

    3 stycznia 2011, 20:50

    nonszalancko przechadzac się z rękami po łokcie w kieszeniach. Ja z czerwony na "dłoniowych" pazurach już nie eksperymentuję. Nie umiem, mam brzydki kształat. A że czerwień lubię - no to na stopy fruuuuu!!!! Dobrze, że wróciłaś, tylko sie nie zniechęcac proszę!!!

  • moniq1989

    moniq1989

    3 stycznia 2011, 20:37

    Uwielbiam ten kolor:) Trzymaj się kochana;) buźka;*