Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przygotowuję się psychicznie-oczyszczanie jelita
gr. i wątroby :)


Będąc w Polsce zrobiłam sobie biorezonans i wyszło to i owo. Ale kto z nas jest całkowicie zdrowy??? Mimo bolących stawów w sumie czuję się zdrowiusieńka . Zasugerowano mi więc na badaniu z powodu moich podobno niedobrze pracujących jelit i wątroby oczyszczanie. Rozczytywałam się wczoraj w metodach jakie mi dano i niestety nie wybiorę tych najdrastyczniejszych, bo sama myśl o lewatywie i wkładania sobie czegoś w d..ę powoduje u mnie samouzdrowienie, hehe. Ale są i inne metody, przyjemniejsze i tak samo skuteczne. Jedyne co mnie martwi to to, że będę musiała zrezygnować z kawy na jakiś czas , a tak JĄ lubię. Bo żyć się bez niej da i wcale głowa nie boli, doświadczyłam tego przez okres ciąży i karmienia - 1,5 roku bez kawy i swiat się nie zawalił.

I tak oto wygrała metoda II:
1 dzień:  wypić 2,5 litra kefiru w 6 porcjach z sucharami z ciemnego pieczywa (nie spożywać żadnych posiłków)

2 dzień:  wypić 1,5 do 2 litrów swieżego soku z jabłek w 6 porcjach (jabłka powinny być słodkie) z sucharkami jw. (nie spożywać żadnych posiłków)

3 dzień:  w ciagu dnia jeść tylko salatki z gotowanych warzyw (buraki, marchew, ziemniaki, mozna dodać ogórki kiszone, kapustę kiszoną, olej roslinny) z sucharami jw

Stosować 2 razy w miesiącu

do tego lista niełączenia produktów i odbudowania flory jelitowej.

A więc teraz będę się skupiać na zdrowiu bardziej niż na samych odchudzaniu i wadze, chociaż to się ze sobą jednak łączy.

I najpierw wezmę sie za jelitka a potem za wątróbkę - jak kazano!
I będę NÓWKA!

  • pasztettt

    pasztettt

    29 sierpnia 2013, 11:11

    Powodzenia:)