Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest!!! 7-eczka!


Huura! A już myslałam, że dzisiaj nic z tego nie będzie, bo zjadłam wczoraj talerz leniwych, nie wiem ile ich było, ale sporo. Dobre były ! Był spacer, były ćwiczenia i wpadło kawałek szarlotki -głupio o tym pisać ale przecież nie będę się oszukiwać. Nie jest źle, cieszę się z każdego zgubionego grama. Przeszłam w życiu tyle diet i jojo, że to moje ostatnie podejście już na spokojnie. Byłam szczuplejsza kiedyś ale mimo wszystko odchudzałam się np. 2 tygodnie przed sylwestrem , albo przed wyjazdem wakacyjnym itp i tak w oto "mądry" sposób rozwaliłam sobie metabolizm dietkami 1000-800 a nawet i 500 kcal . To ostatnie to przez dziesięć dni syrop klonowy z wodą i cytryna i nic więcej!!! Wytrzymałam 9 i pół dnia- do tego jeździłam z jednego końca Rotterdamu na drugi czyli dziennie jakieś 30 km na rowerze, praca fizyczna i siłownia, aerobic i basen. Jak egzystowałam-NIE WIEM! Czy schudłam?- taaa i co z tego jak wróciło- żadna niespodzianka. Wiedziałam o tym wtedy, wiem i teraz. Różnica jest taka, że teraz jem normalne jedzenie, nie zawsze dietetyczne, czasem się na coś skuszę, nie katuje się ćwiczeniami, po prostu staram się być aktywna i powolutku chudnę i daje mi to ogromną satysfakcję.  Nawet jak stoi w miejscu- choć trochę to wkurza- to i tak zawsze lepiej niz miałaby rosnąć  . Pewnie moje nastawienie do odchudzania bardzo mi pomogło, no i moja motywacja-jest kilka ale jedna najważniejsza , ale o tym innym razem.

Menu z wczoraj:

kromka razowego z płaską łyżeczka masła arachidowego, kawa z mlekiem

focaccia (mała kromeczka) z pesto z suszonych pomidorów

talerz leniwych, 200ml kefiru

jabłko

miseczka krupniku

kawa i szarlotka

banan

woda z cytryną, herbata koperkowa

Dzisiaj jak to sobota, pranie sprzątanie, zakupy i relaks - oczywiście dużo chodzenia dzisiaj i ćwiczonka też będą.

Miłego dnia  wszystkim i duuuużo słoneczka!
  • Marta11148

    Marta11148

    30 września 2013, 09:50

    Do smazenia kupuje olej kokosowy wlasnie chyba w De Tuinen. Niestety ceny w tym sklepie sa kosmiczne ;) No ale ok wiadro mecze przez 3 miesiace :D Gratuluje 7 na wadze! :) Milego dzionka!

  • Ankrzys

    Ankrzys

    29 września 2013, 14:10

    Gratuluję, Tak trzymać!!

  • chunky

    chunky

    28 września 2013, 09:57

    Gratuluje, pamietam 3 tygodnie temu jak ja sie ciezzylam a teraz walczę ostro o 6 do końca listopada :-)

  • fadeaway

    fadeaway

    28 września 2013, 09:27

    Nie ma co niszczyć sobie metabolizmu tymi śmiesznymi dietkami. Lepiej zjeść więcej a z głową ;D ładne jedzonko widzę, oby tak dalej ;)