Postanowiłam już nie liczyć dni po WO...w końcu musi nastąpić normalność....
Święta, święta i po....świętach.....Było miło, nawet bez mega obżarstwa , co nie dzieje się często przy tylu smakołykach i ciągłym biesiadowaniu.... Zaliczyliśmy nawet kilka spacerów (pies to jednak super wynalazek...).
Także tak....teraz odliczamy dni do wesela (23 dni) i dbamy o dobrą formę.... A waga lekko w górę (o,5kg)...ale po świętach to mnie nie dziwi
Miłego wtorku wszystkim
Anika2101
18 kwietnia 2017, 13:15Gratuluję, taki wzrost to jak nic. Tobie również miłego wtorku życzę buziaki x
Oracus
18 kwietnia 2017, 13:45Też tak myślę :) Buziaki :)
Ajcila2106
18 kwietnia 2017, 13:00Ooo!:) To gratuluję:) U mnie niestety więcej przybyło...1,5 kg:(
Oracus
18 kwietnia 2017, 13:47Dzięki :) 1,5 kilo to też nie jakieś halo...zwłaszcza jak się też np. woda zatrzymała.... Dawniej po świętach to i z 3 kilo u mnie było..... Zatem walczymy dalej :) Pozdrawiam :)
Ajcila2106
18 kwietnia 2017, 19:05Ano walczymy:) Miłego wieczoru:)