Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 dzień 62,0, 8 dzień 61,5 WO


Piątek był wolny, ale domowe-rodzinne sprawy wypełniły ten dzień. Spacerek był. Dieta bezbłędna. Waga dziwna :).

Sobota, dziś sprzątnie, siłownia, spacerek z piesełkiem już pierwszy był....Waga w stosunku do wczorajszej spadła, ale jak widać od początku postu szału nie ma....To dobrze niech będzie powoli i trwałe.

Miłej soboty (pa)

  • piekna.i.mloda

    piekna.i.mloda

    14 stycznia 2018, 02:16

    i tak trzymaj ! :))

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    13 stycznia 2018, 13:39

    No to mimo wszystko nie było źle w piątek:) A za sobotę trzymam kciuki żeby udało Ci się wszystko zrealizować...bez bólu, że musisz;) Miłego dnia:)

    • Oracus

      Oracus

      13 stycznia 2018, 15:52

      Dzięki :). Już zrealizowałam spacer i siłownię:) Teraz smażęnaśniczki dla rodzinki :) Miłego dnia :)

    • Ajcila2106

      Ajcila2106

      13 stycznia 2018, 16:10

      No proszę...u mnie też naleśniki... czekoladowe z serem i rodzynkami:)

    • Oracus

      Oracus

      13 stycznia 2018, 16:17

      U mnie zwykle z serem, dżemem lub polewa czekoladowa :)

    • Ajcila2106

      Ajcila2106

      13 stycznia 2018, 21:44

      Kiedyś też robiłam tylko takie jak Ty, ale na SD wymyślają takie cuda, że im się nie opieram:)