Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22 dzień WO - 58,3


Sobota :) Dzień pochmurny i błotny taki....bleeeee. Waga spadła jak zwykle w weekend więcej niż zwykle, bo pomiar robiony znacznie później, ale pewnie  w poniedziałek znowu się wyrówna.

Spacerek z piesełkiem był, zaraz siłownia, jakieś sprzątanko, potem odwiedziny u koleżanki i luzik... :)

Miłej soboty (pa)