Po ''odkasztanieniu'' zważyłem się o 10:20, 2014-12-07- waga ciała zaważyła 123,90 kg. Przypominam, że o 05:00, 2014-11-15 ważyłem 132,80 kg. Skuteczna jest moja dieta, czyli Bonarski's diet. Bonarski's diet wprawdzie nie jest bezkreśnie luksusowa, ale nie mogę powiedzieć, że Bonarski's diet jest cierpiętnicza. Jest to dieta zero kartofli, w zasadzie bezwypiekowa (wyjątkowo z samego ranka do 40 gram ciasta drożdżowego lub innego wypieku). 5 lub nawet 6 posiłków w ciągu dnia. Produkty używane w Bonarski's diet to marchew gotowana, kiszona kapusta, jabłka, solone śledzie wymoczone, ćwiartki kurczaka, twaróg, bardzo, bardzo rzadko kurze jajko. Dopuszczalny, ale nie konieczny do realizacji rozkład ''głównych'' posiłków: ok.05:00, ok.08:00, ok.11:00, ok.14:00, ok.17:00, ok.20:00. Wczoraj na przykład nie zrealizowałem posiłku o ok.05:00 i o ok.20:00. Jednak między posiłkami przegryzałem kapustą kiszoną z minidawką oleju lub gotowaną marchwią. To przegryzanie czyni Bonarski's diet bezstresową, luksusową.
alka2419
7 grudnia 2014, 20:08Jakoś nie widzę siebie z dużą ilością kapusty kiszonej ale wygląda na to, że działa ta dieta.