Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pracowicie :)


Jakoś nie potrafię się zmotywować, żeby coś napisać :p

a dzieje się dzieje :) ale przez to nie zawsze na ćwiczenia jest czas :| 

Jak jest ładna pogoda to km dla AD-RENaliny zbieramy i jeździmy na rowerku z Juniorem do leśniczówki Daniele nakarmić :D

W poniedziałek nawet byłam na siłowni na zajęciach BPU i wiecie co  chyba sobie zajęcia na siłowni odpuszczę :p zajęcia były zasadniczo ok pomijając fakt że muzyka była tak głośno puszczona, że praktycznie nie słyszałam instruktorki, spocić się nawet spociłam ale szału nie było :p dla porównania następnego ranka poćwiczyłam z KFO trening z obciążeniem dla zaawansowanych i poczułam efekty :) jeżeli siłownię będę brała pod uwagę to chyba nie zajęcia zorganizowane :p 

A dzisiaj malowanie :) Żeby uciec z dwoma pokojami szybko zaczęliśmy przygotowania, więc pominęłam poranny trening :| same przygotowania do malowania zajmują chyba więcej czasu, niż same malowanie :p Junior nie potrafił doczekać się malowania ścian (bo do sufitu nie dosięgał, i jakoś nie potrafił zrozumieć, że nie podniesiemy go, żeby mógł sobie sufit pomalować :PP ) Ale jak się dorwał do ścian to prawie jak wytrawny malarz (serio mało co musiałam po nim poprawiać :D ) 

byłam z niego dumna :) ale jak już na sam koniec zawinął się w upstrzoną farbą folię malarską i zaczął wcierać w podłogę farbę, przed którą ów folia wcześniej ją zabezpieczała, to zapłonęłam i zmieniłam się w żądnego krwi potwora ]:> Panowie zostali z ewakuowani na zewnątrz a ja zamieniłam się w kopciuszka :p 

Biegania za to dzisiaj już nie odpuściłam :D stwierdziłam że chwilę dla siebie muszę znaleźć :)   a więc:  (1 min marszu + 6 minut biegu) x 4 = 28 minut = 4,35 km = 447 kcal = :D :D ;)

Niech moc będzie z Wami a kalorie pójdą precz :D

  • bialapapryka

    bialapapryka

    1 września 2017, 18:33

    Malarz wyborny! :) Mam nadzieję, że szybko się uporacie z malowaniem :) I brawo dla Ciebie za bieganie! :)

    • Osobkazozz

      Osobkazozz

      1 września 2017, 19:33

      Malowanie zakończone tego samego dnia :) nie zmienialiśmy koloru, więc wystarczyła jedna warstwa na odświeżenie :) dzisiaj gruntowne sprzątanie i pozamiatane :D

  • liliana200

    liliana200

    1 września 2017, 07:26

    Ja tak jak ty, remont remontem e chwilę dla siebie muszę mieć. Brawo dla Juniora.

    • Osobkazozz

      Osobkazozz

      1 września 2017, 07:41

      czas dla siebie jest ważny, uczę się tego i staram się nie zapominać :)

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    31 sierpnia 2017, 23:50

    No to poćwiczyłaś dodatkowo przy remoncie;) A co do biegania to jestem pełna podziwu...szczególniej po robocie domowej:) Jak przy takiej aktywności nie zamienisz się w nitkę, to się zdziwię...:) Miłego weekendu:) Niech lato zostanie jeszcze troszeczkę...:)

    • Osobkazozz

      Osobkazozz

      1 września 2017, 07:42

      Przy remoncie właśnie czułam niedosyt ruchu :PP mój organizm mocno broni się przed schudnięciem :P zawsze byłam dobrze zbudowana :PP również miłego weekendu życzę :)

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    31 sierpnia 2017, 23:23

    Woooow ale sie dzieje u Ciebie ale widze wszystko pozytywnie. Fajnie ze mlody zaanagazowany:)

    • Osobkazozz

      Osobkazozz

      1 września 2017, 07:43

      Tak pozytywnie :) młody uwielbia prace z tatą :) wtedy czuje się bardzo ważny :)