A więc jak co tydzień niedzielny poranek zaczęłam od toalety i bez przekonania stanęłam na wagę, ponieważ miałam wrażenie, że ten tydzień dodał mi kg a nie odjął. no ale dzień pomiarów to dzień pomiarów.;) No i ELEGANCKO kolejny kilogram do kosza.;d ;) jestem taka dumna.;) i powtarzam po raz kolejny nie mam pojęcia jak z cm bo zaś wyszło mi coś kosmicznego, ale wychodzi na to, że też uciekają.;p ;)) Dziś dzień REGENERACJI.;))
Sensamilla
26 października 2014, 08:40Gratuluje! Pięknie ;)
Rosy1
26 października 2014, 08:30Gratuluje! Super widziec jak kg spadaja!