Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A poza tym


Jestem prawie że zazdrosna. Moja Mama schudła ze 112 kg na 90 kg w czasie krótszym niż mój (zaczęła się odchudzać dwa tygodnie po mnie). Nosi teraz rozmiar 46/48, ja zaczęłam od 92 kg i schudłam do 73kg (i wchodzę w ubrania w rozmiarze 42), więc jestem od niej 3 kilo "gorsza". Ale specjalnie dodałam to "prawie że" w pierwszym zdaniu. Bo przecież każdy reaguje na dietę inaczej. Najważniejsze jest to, że obie się cieszymy, ja jej oddaję ciuchy, które nosiłam te kilka miesięcy temu, a ona mi kupuje nowe ;) Sobie zresztą też. Dziś kupiła białe rybaczki. W pracy jej mówią, że zaczyna się ubierać bardziej młodzieżowo i że wygląda bardzo ładnie. Ja też tak uważam. Ona mówi mi to samo. Obie się zmieniłyśmy. Ciotka nie uwierzyła, jak jej Mama przez telefon opowiadała o tym ile schudłyśmy. Nie dziwię się. Moi znajomi też nie wierzą. Aż będę musiała sobie zrobić zdjęcia.

Już nie mogę się doczekać, jak skończymy odchudzanie i osiągniemy nasze upragnione wagi.