Jestem z siebie dumna, że nie zajrzałam wczoraj do lodówki. Moim największym błędem było zawsze podjadanie. Ale teraz wyznaczyłam sama sobie godziny, w których będę coś jadła. Byle do 18.
A jutro moi znajomi z klasy z liceum postanowili się spotkać. No i problem, bo zawsze piliśmy piwo na tych spotkaniach. Ale dobrze, ja sobie kupię wodę. Tudzież lampkę wina. Tylko nie piwo.
MIGOTKA2330
22 lutego 2009, 10:51bede trzymała za Ciebie kciuki :) mam nadzieje ze ze wzajemnoscie :))))