Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nic mi nie popsuje humoru.


Skończyłam A6W. Spodziewałam się lepszych efektów, ale nie jest tak źle. Czuję swoje mięśnie brzucha pod ta warstwą tłuszczyku "do zrzucenia". Dalej się "dietuję", dalej mam motyle w brzuchu. Dzisiaj był wazny dzień. Nic mi nie popsuje humoru.

A, wczoraj poczułam się piękną kobietą. Mężczyźni się za mną oglądali. Poważnie połechtało to moje ego.
  • truskawkowa...

    truskawkowa...

    6 kwietnia 2009, 13:46

    mam pytanie. Ile cm Ci ubyło ?? Opłacało się robić? BVo ja właśnie dziś na 3 dniu jestem...