Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#6


Witam was drogie Vitalianki :* 

Wczoraj zgrzeszyłam..oj bardzo! Zjadłam szejka waniliowego i pizze. Mam ochotę wyrwać sobie zęby hahah. Ale cóż taka pokusa... W każdym razie nie załamuję się. Pewnym było, że od razu nie przerzucę się na sałatę. 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jako, że jestem bardzo wścibską osobą jeśli chodzi o wiedzę z zakresu sportu, przegrzebałam trochę INTERNETU i znalazłam wiele bardzo ciekawych artykułów. Wypunktuje najważniejsze ciekawostki według, którego ustalę sobie cały plan. Doszłam do wniosku, że na wyzwanie jeszcze za wcześnie, ponieważ nie znam swojego organizmu :( 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dzisiaj biegam z kumpelą o 15, a na 18 trening piłki. 

YES, I CAN!