dziś myślałam ze dam radę ale znów porażka
zaczęłam dzień od połówki grejpfruta i herbatki ale oczywiście potem trzeba było zjeść resztki po dziecku jakieś paluszki i coś tam jeszcze
obiadek to 250ml zupy pomidorowej i naleśnik z serem
i kolacyjka pół grejpfruta
także pewnie znów nic nie ubędzie na wadze
tynka123
24 kwietnia 2012, 20:24Nie jest źle. Pamiętaj śnidania zawsze sie spala w codziennych czynnosciach wiec glowa do góry ps. ocenisz na ile kg? http://vitalia.pl/pamietnik/Tynka123/1472341/wpis,5082081,Ile-kg-ile-schudnnac.html
MaLeNsTwO209
24 kwietnia 2012, 20:24Nie poddawaj się! Powodzenia :